Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Agora nie reaguje

Treść

NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej złożył do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku kolejne już zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa wobec o. Tadeusz Rydzyka, dyrektora Radia Maryja. Chodzi o wpis na forum internetowym trójmiejskiego dodatku "Gazety Wyborczej". Gość forum, podpisujący się jako "morfes", wezwał do zastrzelenia dyrektora Radia Maryja. Andrzej Jaworski, prezes Fundacji Stocznia Gdańska, podkreślił, że jest to publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni.



Wpis pojawił się 24 maja kilka minut po godz. 10.00. Andrzej Jaworski poinformował, że mimo kilkukrotnych wezwań Agory SA, wydawcy "GW", do skasowania tego wpisu (pierwsze wezwanie nastąpiło już 24 maja około godz. 11.40), do dziś nie został on usunięty. - Zwróciliśmy się o przeprowadzenie czynności prokuratorskich w przedmiotowej sprawie - relacjonuje Jaworski.
Jak zaznacza, zawiadomienie drogą elektroniczną wzywające do skasowania wpisu wysyłane było do Agory dziesięć razy. Za każdym razem bez jakiejkolwiek reakcji.
Dziwi to tym bardziej, że w regulaminie forum jest wyraźnie zaznaczone, iż "niedopuszczalne jest umieszczanie przez uczestników na łamach 'Forum Gazeta.pl' treści sprzecznych z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej, czy też propagujących przemoc". Zdaniem Jaworskiego, przyczyną takich sytuacji jest nieodpowiedzialne zachowanie i wypowiedzi znaczących osób w państwie, w tym przypadku np. posła PO Janusza Palikota. Dają bowiem przyzwolenie na podobne zachowania. - To jest taki ewidentny przypadek publicznego - nie bałbym się tu użyć mocnego słowa - linczu. W związku z tym u osób, które w jakikolwiek sposób chcą się przypodobać osobom prowadzącym akcję szkalującą, w sposób naturalny następuje eskalacja agresji. Pojawiają się publicznie wpisy, które nikogo nie rażą: "zastrzelić go", czy jakieś inne obraźliwe słowa - podkreśla prezes Jaworski.
Twierdzi on, że jeżeli ten proces nie zostanie zahamowany, to może dojść do fizycznego ataku na o. Tadeusza Rydzyka. Zdaniem Andrzeja Jaworskiego, to zjawisko to typowy przykład nakręcenia spirali nienawiści w stosunku do danego środowiska i osoby i jeżeli nie powstanie tama, to skutki tego mogą być nieobliczalne.
Wcześniej, bo 21 maja bieżącego roku, NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posła Janusza Palikota, który znieważył ojca Tadeusza Rydzyka w wywiadzie dla gazety "Polska". - Prokuratura nie udzieliła jeszcze żadnej informacji na temat pozwu z 21 maja. Wiem natomiast, że po informacji w "Naszym Dzienniku" do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło jeszcze sześć podobnych zawiadomień - zaznaczył Jaworski. O zbadanie wypowiedzi posła Palikota zwrócił się z kolei do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego poseł do Parlamentu Europejskiego Witold Tomczak.

Palikot zasłania się... Pismem Świętym
Tymczasem poseł Janusz Palikot nie wycofuje się z ataków i oszczerstw. Przekonywał podczas wczorajszej konferencji prasowej, że w wypowiedziach na temat ojca Rydzyka nie posunął się daleko i "mieściło się to w standardzie europejskim". Zapewnił, że nazywając duchownego szatanem, odwoływał się jedynie do Pisma Świętego, w którym znalazł takie porównanie w odniesieniu do ludzi siejących wzajemną nienawiść. O zawieszenie Palikota na 3 miesiące w prawach członka partii wnosi szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Prezydium klubu Platformy Obywatelskiej ma zająć się dzisiaj tym wnioskiem.
Izabela Borańska
"Nasz Dziennik" 2008-05-27

Autor: wa