Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Agenci WSI niebawem będą znani

Treść

Prezydent Lech Kaczyński podpisał wczoraj nowelizację ustaw likwidujących Wojskowe Służby Informacyjne, która umożliwia mu ujawnienie raportu z weryfikacji żołnierzy WSI. SLD już zapowiedział, że zaskarży nowe prawo do Trybunału Konstytucyjnego.

Nowelizacja umożliwia prezydentowi ujawnienie raportu zawierającego m.in. nazwiska żołnierzy i agentów WSI, jeżeli ich działania naruszały prawo lub nie dotyczyły obronności państwa i bezpieczeństwa wojska. W raporcie - którego termin sporządzenia wyznacza premier - ujawnione mają być informacje o tych wszystkich sprawach, które w oświadczeniach musieli ujawnić żołnierze WSI, jeśli starali się o pracę w nowych służbach: Służbie Kontrwywiadu i Służbie Wywiadu Wojskowego. W dokumencie opisane zostaną również informacje o osobach: współdziałających z żołnierzami WSI przy wymienionych działaniach, nakłaniających, ułatwiających lub polecających wykonanie takich działań, a także o osobach zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, które miały informacje na ten temat, ale nie zrobiły nic, by tych działań zaprzestano.
SLD zapowiedział, że w momencie ogłoszenia noweli zaskarży ją do Trybunału Konstytucyjnego. Według Janusza Zemke (SLD), ujawnienie w raporcie danych osób podejrzanych o łamanie prawa napiętnuje te osoby, ponieważ o tym, czy ktoś naruszył prawo, powinny decydować sądy, a nie komisja weryfikacyjna.
Na początku stycznia 2007 r. w wywiadzie wyemitowanym w telewizji publicznej prezydent powiedział, że zna już pierwszą wersję raportu weryfikacyjnego. Powiedział też, iż na pewno nie było tak, że WSI rządziły Polską, natomiast jest rzeczą wystarczająco kompromitującą, jeżeli miały istotne wpływy i działały w sferze, która do nich nie należy.
W trakcie weryfikacji i likwidacji WSI w mediach pojawiły się informacje na temat domniemanych agentów WSI w polityce i mediach. Członkowie komisji likwidacyjnej ujawnili też m.in., że w PRL-owskich służbach wojskowych funkcjonował oddział, który zajmował się finansowaniem działalności służb. Do jego zadań należało m.in. wyłudzanie spadków z zagranicy poprzez dostarczanie fałszywych świadków i spreparowanych dokumentów świadczących o koligacjach między zmarłymi na Zachodzie a wytypowanymi agentami. "Nasz Dziennik", bazując na dokumentach IPN, ujawnił wówczas, iż agentami WSI byli dziennikarz "Polityki" Krzysztof Mroziewicz oraz Zygmunt Solorz, właściciel Telewizji Polsat.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-01-11

Autor: wa