Afera we Włoszech

Kolejny skandal korupcyjny wstrząsnął włoską piłką nożną. Wczoraj pod zarzutem ustawiania meczów policja zatrzymała przygotowującego się do Euro 2012 Domenico Criscito i kilkanaście innych osób.

Criscito to dotychczasowy pewniak w drużynie prowadzonej przez Cesare Prandellego. W narodowych barwach zagrał do tej pory 19 razy, był spokojny o miejsce w kadrze na mistrzostwa. Wczoraj jego plany zmieniła jednak nagła akcja policji, która nad ranem, gdy zawodnicy jeszcze spali, wtargnęła do ośrodka w Coverciano pod Florencją, gdzie Włochy przygotowują się do Euro. Funkcjonariusze zatrzymali Criscito, od 2011 roku występującego w Zenicie Sankt Petersburg. Wcześniej grał w Genoi i Juventusie Turyn. Na Euro nie pojedzie, co ogłosił po południu Prandelli. Nic nie zmieniły deklaracje zawodnika, który zarzekał się, że jest niewinny. Oprócz reprezentanta zatrzymano 18 innych osób, wśród których znalazły się głośne nazwiska: kapitan Lazio Rzym Stefano Mauri i zawodnicy klubów Serie A. Niektórzy od razu znaleźli się w areszcie domowym. Rewizję przeprowadzono w domu trenera Juventusu Antonio Conte, podejrzewanego o ustawianie meczów z czasów, gdy prowadził Sienę. Śledczy przyznali, że w niecny proceder mogły być zamieszane całe kluby Lazio i Lecce.
Włosi są w szoku po kolejnej aferze, zapowiedzieli już bardzo surowe kary.

Pisk

Nasz Dziennik Wtorek, 29 maja 2012, Nr 124 (4359)