Przejdź do treści
Przejdź do stopki

ABW podsłuchiwało Grzegorza Górnego

Treść

Redaktor naczelny pisma "Fronda" Grzegorz Górny, Sylwester Latkowski, Leszek Misiak z "Gazety Polskiej" i Łukasz Kurtz z "Interwencji Polsatu" - to według dziennika "Polska The Times" kolejni dziennikarze podsłuchiwani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego latem 2008 roku.

Skandal wybuchł miesiąc temu, gdy ujawniono, iż w cywilnym procesie wiceszefa ABW Jacka Mąki przeciwko "Rzeczpospolitej" jego pełnomocnik wykorzystał stenogramy z podsłuchów prywatnych rozmów Cezarego Gmyza z "Rzeczypospolitej" i Bogdana Rymanowskiego z TVN24. "Rzeczpospolita" zarzuciła wówczas ABW i prokuraturze, że skoro ani przeciwko Gmyzowi, ani Rymanowskiemu nie toczyło się żadne prokuratorskie postępowanie, a podsłuchane rozmowy nie dotyczyły sprawy interesującej prokuraturę, to stenogramy powinny być zgodnie z prawem zniszczone.

Rozmowy Gmyza i Rymanowskiego znalazły się w aktach śledztwa w sprawie domniemanej korupcji wokół komisji weryfikacyjnej WSI i ujawnienia tajemnicy państwowej. Jednym z podejrzanych jest dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński, prywatnie znajomy Gmyza i Rymanowskiego. Obaj dziennikarze rozmawiali z nim przez telefon, próbując odwieść go od próby samobójczej. W dokumentach znalazły się także zapisy rozmowy między Rymanowskim a Gmyzem na ten temat przeprowadzone z telefonu Sumlińskiego. W sobotę okazało się, że również inni dziennikarze kontaktujący się z Sumlińskim byli podsłuchiwani, a zapisy tych rozmów nie zostały zniszczone przez ABW. Sylwester Latkowski powiedział "Polsce", że zachowano także stenogramy z jego rozmów, które nie dotyczyły one sprawy przeciwko Sumlińskiemu, lecz tajemnic dziennikarskiego śledztwa.

Wcześniej "Rzeczpospolita" pisała też o tym, że ABW rejestrowało i przechowywało stenogramy rozmów Sumlińskiego z jego adwokatami - Stanisławem Rymarem i Romanem Giertychem. Premier Donald Tusk nie znalazł powodów do zdymisjonowania Jacka Mąki, ani tym bardziej szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu uznała natomiast w piątek, że można wykorzystywać stenogramy z podsłuchów dziennikarzy do prywatnego procesu i odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.

GR, Fronda.pl, Polska. The Times, Rzeczpospolita
Fronda 2009-11-15

Autor: wa

Tagi: grzegorz gorny fronda abw podsluch