Aborcja przyczyną niepłodności
Treść
Co roku w Rosji przybywa 250 tysięcy bezpłodnych kobiet. Przeważająca większość przypadków ma związek z komplikacjami powstałymi po dokonywanych w tym kraju na masową skalę aborcjach. Aż 64 proc. wszystkich ciąż w Rosji kończy się zabiciem poczętego dziecka.
Wzrastająca wśród Rosjanek niepłodność ma niewątpliwy związek z prowadzoną w tym kraju polityką proaborcyjną. Co dziesiąta kobieta w Rosji poniżej 18. roku życia przynajmniej raz dopuściła się zabicia swojego poczętego dziecka. Niewątpliwie przyczynia się do tego powszechny i bezpłatny dostęp we wszystkich państwowych szpitalach do zabiegów aborcyjnych. Skutki tego są tragiczne. Coraz większy odsetek kobiet dokonujących aborcji ma problem z późniejszym zajściem w ciążę. Ma to związek z komplikacjami powstałymi po zabiegu. - Co roku przybywa 200-250 tys. bezpłodnych kobiet - zauważa Marina Tarasowa z Instytutu Badań ds. Ginekologii i Położnictwa Rosyjskiej Akademii Nauk w Sankt Petersburgu.
Coraz większe problemy natury ginekologicznej ma także co czwarta nastolatka w Rosji. Liczba chorób kobiecych w grupie Rosjanek w wieku 15-17 lat wzrosła w ciągu pięciu lat o 30 procent. - Przez ostatnie pięć lat niepłodność wśród Rosjanek wzrosła o 14 proc., a ponad 1,5 mln z nich potrzebuje stosowania zaawansowanej technologii medycznej, by zajść w ciążę i utrzymać swoją płodność - podkreśla Tarasowa. W sumie do końca 2007 roku około 5,5 mln rosyjskich małżeństw bez skutku starało się o dziecko.
Rosyjski rząd wspólnie z Kościołem prawosławnym, próbując temu zapobiec, ogłosił obecny rok Rokiem Rodziny. Jednak najwyraźniej Kreml nie zauważa, że to właśnie zabijanie poczętych dzieci na życzenie - opłacane z budżetu państwa - jest źródłem problemów. I nie zamierza zmieniać proaborcyjnego prawodawstwa.
Marta Ziarnik
"Nasz Dziennik" 2008-10-06
Autor: wa