Abbas szuka porozumienia z Izraelem
Treść
Prezydent Autonomii Palestyńskiej - Mahmud Abbas, po raz pierwszy od prawie 2 lat, zasygnalizował możliwość wznowienia bezpośrednich rozmów pokojowych z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. Przyznał także, że zmiana stanowiska w tej sprawie jest wynikiem nacisków ze strony prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy i przywódców pozostałych państw.
- Nikt nie jest w stanie znieść tej presji, jaka jest na nas wywierana - powiedział Mahmud Abbas w rozmowie z dziennikarzami, wyjaśniając zmianę podejścia w sprawie rozmów pokojowych z Izraelem. Palestyński prezydent uzależnił jednak ich wznowienie i przełamanie obecnego impasu od całkowitego zamrożenia przez Izrael budowy osiedli żydowskich na terytoriach okupowanych. Wezwał także Stany Zjednoczone, Unię Europejską, Rosję i ONZ, które wchodzą w tzw. Kwartet Bliskowschodni, do wystosowania w tej sprawie apelu do władz izraelskich. Abbas na samym początku zaznaczył ponadto, że rozmowy powinny dotyczyć wszystkich terytoriów zajętych przez Izrael po wojnie z 1967 roku, a więc także zamieszkałej głównie przez ludność arabską wschodniej Jerozolimy i doliny Jordanu. Wschodnia Jerozolima ma być w przyszłości - według zamierzeń Palestyńczyków - stolicą ich niepodległego państwa. Prezydent Obama nalega, aby bezpośrednie rozmowy ruszyły od września.
Rozmowy pokojowe między Izraelem i Autonomią Palestyńską zostały zawieszone po wtargnięciu wojsk izraelskich do Strefy Gazy w grudniu 2008 roku.
MBZ, PAP, Reuters
Nasz Dziennik 2010-08-11
Autor: jc