Przejdź do treści
Przejdź do stopki

6 mld USD za lekcję dla Białorusi?

Treść

Prawie 6 mld USD będzie kosztowała rosyjski budżet lekcja wolnorynkowej gospodarki, jakiej Rosja udzieliła Białorusi, zmuszając ją do podpisania nowych umów o dostawach gazu oraz podziale cła od eksportowanej ropy naftowej. Jak powiedział wczoraj prezydent Rosji Władimir Putin podczas posiedzenia rządu, jest to cena, którą Rosja płaci za przejście na stosunki rynkowe z Białorusią oraz bezpośrednie poparcie dla narodu białoruskiego.
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że budżet Białorusi wynosi ok. 14 mld USD, to pomoc finansowa ze strony Rosji stanowi ok. 41 proc. budżetu tej republiki - wyliczał prezydent Rosji, komentując wyniki rosyjsko-białoruskich umów gospodarczych. Według Moskwy, na umowie o gaz z Białorusią Rosja traci ok. 3,3 mld USD rocznie, zaś na umowie w sprawie dostaw ropy - 2,5 mld USD.
Jednak w rzeczywistości także Rosja będzie miała korzyści z umów z Mińskiem. Kontrakt gazowy zmusza Białoruś do płacenia dwukrotnie wyższej ceny za gaz oraz sprzedania rosyjskiemu monopoliście Gazpromowi 50 proc. udziałów operatora białoruskich rurociągów spółki Biełtransgaz. Ponadto według rosyjskiego ministerstwa finansów, podział zysków z cła na eksport ropy zasili rosyjski budżet kwotą ok. 1,5 mld USD rocznie, która przedtem wspierała Mińsk.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko nie krył niezadowolenia z powodu polityki Rosji. Budowę omijającego m.in. ten kraj Gazociągu Północnego nazwał najgłupszym projektem w historii Rosji. Przekonywał wczoraj, że jest to bezsensowny pomysł, skoro można wykorzystać drugą nitkę gazociągu Jamał - Europa.
Andrzej Kołosowski
"Nasz Dziennik" 2007-01-16

Autor: wa