Przejdź do treści
Przejdź do stopki

500 lat Choroszczy

Treść

Mieszkańcy kilkutysięcznej Choroszczy, znajdującej się kilka kilometrów na zachód od Białegostoku, obchodzą 500-lecie nadania swojemu grodowi praw miejskich. Choć to nieduże miasteczko, ma jednak bogatą historię, a do tego jest pięknie położone w sąsiedztwie Narwiańskiego Parku Narodowego.

Początek Choroszczy datuje się na połowę XV w., już w 1459 r. istniała tutaj parafia katolicka. Od końca XV w. wieś znajdowała się w rękach rodu Chodkiewiczów. Prawa miejskie nadał Choroszczy w styczniu 1507 r. Zygmunt I Stary. W końcu XVI w. miasto przeszło w ręce Paców. W 1654 r. biskup wileński Mikołaj Stefan Pac sprowadził tu dominikanów. Wkrótce powstała prowadzona przez nich szkoła przygotowująca uczniów do Akademii Krakowskiej. Rozkwit miasta nastąpił jednak dopiero w XVIII w. dzięki jego ówczesnemu właścicielowi Janowi Klemensowi Branickiemu, który zbudował tam swoją letnią rezydencję, a obok wspaniały park. Magnat ufundował również okazały barokowy kościół (1756) i mniej więcej w tym samym czasie klasztor Dominikanów, szpital-przytułek oraz unicką cerkiew. W XIX w. w Choroszczy prężnie rozwijał się przemysł włókienniczy. Osiadł tu m.in. niemiecki przemysłowiec Chrystian August Moes, który wybudował w tym mieście swoją wielką fabrykę sukna oraz koców i ufundował kościół ewangelicki.
Dziś Choroszcz najbardziej kojarzona jest z istniejącym tu od 1930 r. znanym w całej Polsce szpitalem psychiatrycznym. W letniej rezydencji Branickich znajduje się obecnie Muzeum Wnętrz Pałacowych. Wspaniale prezentuje się również barokowy kościół, który przeszedł niedawno generalny remont. Zamontowano tam zewnętrzną iluminację.
Choroszcz leży w dolinie rzeki Narwi, na granicy Narwiańskiego Parku Narodowego. Jej wody utworzyły w tym miejscu liczne bagna i "rozlewiska". Rzeka meandruje tu dziesiątkami oddzielnych koryt. Przemierzanie tego wodnego labiryntu z przewodnikiem specjalną łódką, popychaną długim kijem, to niesamowita przygoda. Ten park jest również siedliskiem bardzo wielu gatunków ptaków, np. bielika. Żyją tutaj także gatunki zagrożone wyginięciem, takie jak bojownik czy batalion. W parku możemy też spotkać gronostaje, tchórze i wiele innych rzadkich gatunków zwierząt. Będąc w 500-letniej Choroszczy, na pewno warto odwiedzić również pobliski Narwiański Park Narodowy.
Adam Białous
"Nasz Dziennik" 2007-01-29

Autor: wa