Przejdź do treści
Przejdź do stopki

30 tys. rodziców odmawia różaniec za swoje dzieci. Przyłącz się

Treść

- Rodzice mogą swoim brakiem wiedzy, błędami i grzechami wpływać źle na dzieci. My zrozumieliśmy, że sami nie jesteśmy w stanie temu się przeciwstawić, a nasze dzieci żyją do tego w czasach bardzo wielu złych propozycji. Znaleźliśmy jednak na to skuteczny sposób – mówi portalowi Fronda.pl Ireneusz Rogala, założyciel Różańca Rodziców.


- Zaczęło się to od tego, że trafiliśmy do wspólnoty, której duszpasterzem jest ks. Andrzej Kowalczyk. On jest bardzo otwartym człowiekiem, a jednocześnie egzorcystą. Widzi na co dzień współczesne zagrożenia i ich skutki. Mówił nam10 lat temu na rekolekcjach, że sami rodzice mogą brakiem wiedzy, błędami i grzechami źle wpływać na dzieci. My zrozumieliśmy, że sami nie jesteśmy w stanie temu się przeciwstawić, a nasze dzieci żyją do tego w czasach bardzo wielu złych propozycji. Wybraliśmy różaniec z jego prostą formułą i zaczęliśmy się za dzieci codziennie modlić. Po 8-9 miesiącach zobaczyliśmy skutki, kiedy nasz syn, wycofany i lękliwy zmienił się w otwartą na innych osobę. Wcześniej nie mieliśmy na to pomysłu choć radziliśmy się psychologa. Jego przemianę zauważono w szkole. Zniknęło to z czym był problem. Gdy zaczęliśmy o tym mówić innym rodzicom, oni również zaczęli się modlić. Zaczęły powstawać kolejne róże różańcowe. Rozpropagował to internet.


Powstaje ok. 20 róż miesięcznie. Rozwijamy się stabilnie, bo to działa na zasadzie własnego świadectwa, które przekonuje do modlitwy. Obecnie modli się za swoje dzieci blisko 30 tys. rodziców. Jest jeszcze jedna bardzo istotna rzecz: ten spokój serca u matek jaki daje modlitwa – dodaje Rogala.


Przykładowe świadectwa rodziców, którzy modlą się za swoje dzieci:


„Chcielibyśmy się podzielić swoim świadectwem. Wraz z żoną modlimy się od kilku miesięcy Różańcem Rodziców. Jesteśmy rodzicami 6-letniego Konrada i 4-letniej Moniki. O modlitwie tej dowiedzieliśmy się podczas niedzielnej Mszy Świętej. Pomyśleliśmy, że warto „zainwestować” kilka minut dziennie w modlitwę za nasze dzieci. Wielką troską napawały nas ciągłe infekcje naszych przedszkolaków. Praktycznie co dwa, trzy tygodnie dzieci były chore i za każdym razem musiały brać antybiotyki. Szczególnie mało odporny był Konrad, który w ubiegłym roku, po kilkutygodniowej infekcji i braniu antybiotyków jeden po drugim, wylądował w szpitalu. Dzieci chorowały nawet w wakacje. Po wakacjach przyłączyliśmy się do Różańca Rodziców i od tej pory, aż do dzisiaj (piszę te słowa 12 maja) zdrowie dzieci bardzo się poprawiło. Przydarzały się jedynie kilkudniowe i niegroźne infekcje. Nasze dzieci chodzą do przedszkola i należą do najrzadziej opuszczających zajęcia. Dla nas jest to namacalny dowód na konkretne działanie Pana Boga poprzez Różaniec Rodziców i dlatego zachęcamy innych do przyłączenia się dla dobra swoich dzieci. Chwała Panu!”


Sylwia i Grzegorz z Trójmiasta


„Od ponad roku modlę się i należę do Różańca Rodziców. Syn bardzo niechętnie rozstawał się ze mną, gdy zaczął chodzić do szkoły. Było to trudne również dla mnie, a przez to również dla całej rodziny. W trakcie wakacji zmieniliśmy miejsce zamieszkania, szkołę. U dziecka lęk, u mnie strach o nie były tak silne, że trudno mi było odnaleźć szczęście dnia codziennego. Ale myśl o przynależności do Różańca Rodziców i codzienna modlitwa dawały siły. Od tego roku szkolnego syn ma siłę wewnętrzną, aby radzić sobie z wyzwaniami życia codziennego. Zaczął sam zasypiać w pokoju, ma więcej odwagi i chętnie przygotowuje się do Komunii świętej. Dla mnie jest to niewątpliwie cud i ogromna radość. Dziękuję wszystkim rodzicom za modlitwę i łaski z niej płynące i za radość, jaką w sobie noszę. Chwała Panu!”


Katarzyna


„Modlitwa różańcowa bardzo odmieniła moich synów. Obaj chodzą do gimnazjum. Od najmłodszych lat stale ze sobą rywalizowali, bili się, kłócili, w domu bez przerwy wybuchały awantury. Przyłączyłam się do modlitwy różańcowej rodziców. Nie od razu odmieniła ona naszą rodzinę. Jednak po około pół roku, zachowanie moich synów bardzo radykalnie się zmieniło. Skończyły się kłótnie, rodzina jest zaskoczona tą nagłą zmianą. Ja wiem, że to modlitwa różańcowa odmieniła ich serca. Już zawsze będę się modlić na różańcu za moich synów, gdyż wiem, że wiele łask mogą dzięki temu otrzymać.”


Więcej informacji i świadectw na stronie internetowej: RożaniecRodzicow.pl


Not. Jarosław Wróblewski

Fronda.pl


Autor: au