18 ofiar śmiertelnych izraelskiego ostrzału
Treść
Co najmniej 18 Palestyńczyków zginęło, a 54 zostało rannych na skutek ostrzału przez izraelskie czołgi domów mieszkalnych w miejscowości Beit Hanun w północnej części Strefy Gazy. Zdaniem palestyńskich władz, wojsko izraelskie z rozmysłem otworzyło ogień do budynków mieszkalnych, zabijając wielu cywilów, w tym kobiety i dzieci. Izraelski atak może jeszcze bardziej zaostrzyć trwający konflikt. Palestyńskie radykalne organizacje wezwały do dokonania odwetu.
Według palestyńskich źródeł, wśród zabitych jest 13 członków tej samej rodziny. W ocenie władz Autonomii, był to jeden z najkrwawszych jednorazowych ataków Izraela w Strefie Gazy w ciągu ostatnich miesięcy. Prezydent Mahmud Abbas zarządził trzydniową żałobę narodową. W tym czasie zamknięte będą szkoły i urzędy. Porannym najazdem na Beit Hanun "Izrael pogrzebał wszelkie szanse na osiągnięcie pokoju" - oświadczył palestyński prezydent.
Według świadków, izraelskie pociski zniszczyły co najmniej 7 domów w Beit Hanun. Wśród zabitych było siedmioro dzieci i cztery kobiety. Izraelskie pociski dosięgły ich podczas snu - poinformował rzecznik palestyńskiego ministerstwa zdrowia Khaled Rabi. 54 ludzi zostało rannych.
Palestyński premier Ismail Hanije wezwał do natychmiastowego zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która miałaby zająć się dokonaną masakrą. Hanije zareagował także na śmierć cywilów "zawieszeniem" wszelkich rozmów z prezydentem Abbasem w sprawie utworzenia palestyńskiego rządu jedności. W odpowiedzi na masakrę Nizar Rajan - jeden z prominentnych działaczy radykalnego ugrupowania Hamas, tworzącego obecny rząd Autonomii - zaapelował, by palestyńscy bojownicy przeprowadzili serię ataków bombowych w samym Izraelu.
Rzecznik izraelskiej armii tłumaczył, że atak na Beit Hanun był zemstą za wtorkowy palestyński ostrzał rakietowy, którego celem stały się izraelskie miasta Sderot i Aszkelon. Na to ostatnie miasto spadło co najmniej pięć pocisków rakietowych, nie powodując jednak ani ofiar w ludziach, ani większych szkód. Trzy rakiety spadły na Sderot.
Izraelskie władze zapowiedziały jednak, że zbadają doniesienia o ofiarach wśród ludności cywilnej.
JS, PAP, Reuters
"Nasz Dziennik" 2006-11-09
Autor: wa