Przejdź do treści
Przejdź do stopki

150. rocznica śmierci Roberta Schumanna

Treść

29 lipca 1856 roku w wieku zaledwie 46 lat zmarł Robert Schumann, niemiecki kompozytor epoki romantyzmu i krytyk muzyczny. Był pierwszym muzykiem i krytykiem, który poznał się na wielkim talencie młodego Fryderyka Chopina. "Panowie, czapki z głów, to geniusz" - napisał 7 grudnia 1831 roku po wysłuchaniu "Wariacji op. 2". Schumannowi zawdzięczamy odkrycie rękopisu zaginionej Symfonii C-dur "Wielkiej" Schuberta.

Z woli rodziny miał zostać prawnikiem. Jednak już po czteromiesięcznym okresie studiów udało mu się przekonać matkę, że jego powołaniem jest muzyka i fortepian. Porzucił więc prawo i w wieku osiemnastu lat rozpoczął muzyczną edukację, zostając uczniem pianisty Fredericha Wiecka. Niestety, zbyt szybko chciał zostać wirtuozem fortepianu. Forsował się do tego stopnia, że po dwóch latach nauki musiał porzucić marzenia o zostaniu pianistą. Ćwiczenia doprowadziły do częściowego paraliżu ręki, co zmusiło go do przerwania gry. Zmienia więc plany i od 1831 roku rozpoczyna systematyczne studia kompozytorskie u H. Dorna. Kilkanaście lat później, od 1843 roku, sam będzie prowadził wykłady z kompozycji w nowo założonym konserwatorium w Lipsku.
Początek pianistycznych studiów był zarazem początkiem znajomości z Klarą Wieck, zaledwie dziesięcioletnią, bardzo utalentowaną pianistką, córką nauczyciela. Znajomość ta z czasem przerodziła się w głęboką miłość, która mimo kategorycznego sprzeciwu ojca Klary doprowadziła do ich szczęśliwego małżeństwa zawartego w 1840 roku. Później, by móc towarzyszyć żonie w jej licznych podróżach koncertowych, porzuca pracę pedagogiczną. Razem występowali w Sankt Petersburgu, Moskwie, Pradze, Berlinie.
Właśnie rok 1840, kiedy został mężem Klary, okazał się również przełomowym w jego twórczości. Skomponował wtedy swoje najcenniejsze cykle pieśni: "Krąg pieśni", "Miłość i życie kobiety", "Miłość poety". W tym samym okresie ukończył Fantazję a-moll na fortepian i orkiestrę op. 54, do której po pięciu latach dopisał kolejne dwie części: "Andante grazioso" oraz "Allegro vivace", i tak powstało bodaj jego najbardziej znane i cenione dzieło: Koncert fortepianowy a-moll op. 54. Prawykonanie miało miejsce w 1846 roku w lipskim Gewandhausie, wykonanie partii fortepianowej powierzył kompozytor swojej żonie Klarze Wieck. Sukces przeszedł wszelkie oczekiwania, a koncert stał się z mety przebojem sal koncertowych na całym świecie. Ta popularność utrzymuje się do dzisiaj. Drugim dziełem Schumanna o tej samej randze artystycznej i popularności jest skomponowany w 1850 roku Koncert wiolonczelowy a-moll op. 129. Dorównuje im uwertura "Manfred" wywiedziona z dramatu Byrona. "Nigdy dotychczas nie oddałem się żadnej kompozycji z takim upodobaniem i z takim nakładem sił, jak 'Manfredowi'" - napisał w jednym z listów.
Można powiedzieć, że twórczość Schumanna należy do najwspanialszych osiągnięć muzycznego romantyzmu w jego najczystszej formie. Kochał fortepian i pierwotnie na ten instrument komponował najwięcej, między innymi 35 opusów miniatur. Później przyszedł czas fascynacji muzyką symfoniczną, co zaowocowało czterema symfoniami oraz muzyką kameralną. Po tym przyszła pasja operowa, zaczął komponować "Fausta", niestety, powstało zaledwie kilka fragmentów. W 1847 roku rozpoczął pracę nad "Genowefą", drugą operą, której prapremiera miała miejsce w 1850 roku w Stadttheater w Lipsku.
Adam Czopek

"Nasz Dziennik" 2006-08-01

Autor: wa