Koszty pracy będą niższe
Treść
Obniżenie o 6 punktów procentowych składki na ubezpieczenie rentowe zapowiedziała minister finansów, wicepremier Zyta Gilowska. Obniżka rozłożona byłaby na dwa etapy. Od przyszłego roku składka spadłaby z 13 proc. do 10 proc., a od 2009 r. - do 7 proc. Projekt ustawy zakładający obniżenie składki rentowej do 10 proc. rząd skieruje do Sejmu pod koniec I kwartału.
To już drugie podejście minister finansów Zyty Gilowskiej do obniżki klina podatkowego. Za pierwszym razem, jak zastrzegła wicepremier, rząd z obniżki kosztów pracy wycofał się pod jej nieobecność w rządzie. Teraz jednak, gdy powróciła na stanowisko ministra finansów, zamierza dotrzymać danego przed rokiem słowa o obniżeniu składki. - Wielokrotnie w tej sprawie rozmawiałam z premierem i wiem, że nikt się z tego nie będzie wycofywać - zapewniała wczoraj Gilowska. Wicepremier przypomniała, że od 2009 r., kiedy to nastąpić ma według jej zamierzeń drugi etap obniżki składki na ubezpieczenie rentowe, zaczną też obowiązywać niższe stawki podatku dochodowego od osób fizycznych - 18 proc. i 32 proc. z wysokim progiem podatkowym. Gilowska zaznaczyła, że jesteśmy przygotowani zarówno na obniżkę klina podatkowego, stawek podatkowych, jak i dotrzymania wszystkich zobowiązań dotyczących wskaźników naszej gospodarki, a wynikających z traktatu z Maastricht. Tak zwane kryteria konwergencji, pozwalające na przystąpienie do strefy euro, mielibyśmy wypełnić również w 2009 roku. Obniżka kosztów pracy oraz podatków nie byłaby możliwa, gdyby nie dobrze rozwijająca się gospodarka. Podczas realizacji ubiegłorocznego budżetu państwa korzystne przełożenie się wzrostu gospodarczego na dochody i wydatki budżetowe pozwoliło zaoszczędzić około 3 mld zł. W ubiegłym roku PKB wzrósł według wstępnych prognoz o 5,7 proc., a w samym ostatnim kwartale zeszłego roku - nawet o 6,3 proc., czego nie spodziewali się analitycy finansowi. Dzieje się to przy rekordowo niskiej inflacji.
Cel: przejrzystość finansów
Najpóźniej w pierwszej połowie maja do Sejmu zostanie skierowany kolejny projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Tym razem zakładać będzie głębszą reformę finansów niż ustawa uchwalona pod koniec ubiegłego roku. Według zapowiedzi Gilowskiej, nowelizacja będzie przewidywać likwidację wszystkich zakładów budżetowych i gospodarstw pomocniczych, samorządowych funduszy celowych, wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, a także części agencji rządowych. Wprowadzony miałby zostać również audyt zewnętrzny wszystkich jednostek sektora rządowego i samorządowego. Audyt sektora centralnego miałaby prowadzić Najwyższa Izba Kontroli, a samorządowego - regionalne izby obrachunkowe. Gilowska zapowiedziała również zracjonalizowanie finansowania budowy dróg, autostrad i obwodnic, które, zdaniem wicepremier, odbywa się dziś w "mało przejrzystych warunkach". Według Gilowskiej, reforma finansów miałaby przynieść w ciągu 2 lat od wprowadzenia zmian oszczędności rzędu 0,8 proc. - 1 proc. PKB.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-01-18
Autor: wa